Forum MITHLOND
Tolkien + fantastyka + historia = mieszanka wybuchowa? ;)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Baldur's Gate I, Shadows of Amn, Tron Bhaala

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MITHLOND Strona Główna -> Forgotten Realms
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Haldir o Lorien
Strażnik Złotego Boru



Dołączył: 17 Cze 2005
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: 14 Marzec 2006, 08:32    Temat postu: Baldur's Gate I, Shadows of Amn, Tron Bhaala

Nie ma zbyt wielu nowych tematów a i ja sie dawno nie odzywałem Wink Więc? Chciałbym poznać wasze opinie na temat tych gier, ściśle połączonych fabułą i podążającym za nami krok w krok dziedzictwem Pana Mordu.
Ostatnio miałem przyjemność ponownie przejść przez Cienie Amn, choć był to któryś już raz z kolei, za każdym razem wzbudza wiele emocji i przykuwa uwage na bardzo długie godziny (czyt. na 12 godzin Wink z przerwami).
Osobiście uważam, że postacie o najciekawszym charakterze to Jaheira i Cernd (chyba mam słabość do druidów!). W każdym razie ich dialogi bardzo mi odpowiadają, a pouczające komentarze typu "... musimy starać się zachować równowagę!" gdy ja właśnie dokonuje szlachetnego czynu (czyt. rośnie moja reputacja Wink). Natomiast Cernd, hmmm do dziś nie mogę rozbroić kto go dubinguje w polskiej wersji (z reszta Jaheire też nie mam pojęcia kto zaszczyca swoim głosem). Zdziwiłem się ostatnio, że dopiero teraz odkryłem, iż śp.Marek Perepeczko podkłada głos do umęczonego życiem rodzinnym paladyna Keldorna. No własnie, to jest piękne w tej grze, że zazwyczaj każde z bohaterów ma jakąś swoją przeszłość, lub musimy uczestniczyć (wybawić z tarapatów) w jego życiu osobistym. Jak chociarzby wybawienie Aerie z cyrku zamienionego w jakiś sferyczny pałac, kłopoty Jaheiry z Harfiarzami, odbicie zamku Nalii d'Arnise czy Keldorna problemy rodzinne (błagam nie mówicie mi tu o kłopotach Anomena, to najbarrdziej wnerwiająca postać jaką spotkałem).
Tak więc, może gra jest stara, widok w rzucie izometrycznym, grafika tak kiepska że oczy postaci to kropeczki (poza pięknymi lokacjami! Brawo dla projektantów Wink). Jednak zaangażowanie twórców w kreowanie postaci, fabuły (o której może napisze później) i drobnych zawiłości było przeogromne. Zapewne zaraz zostanę wyzwany, że ta gra jest beznadziejna, nie odnosi się w całości do systemu karcianego i że przeniesienie forgotten realms na coś inne niż papier jest świętokradztwem. Cóż, mogę być nieobiektywny, nie grałem nigdy w karcianki i pewnie nie zagram, więc wybaczcie ignorancję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elsilwen
Komanderator



Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 14 Marzec 2006, 11:59    Temat postu:

Hal! Więc ignorantów jest już dwoje! Wink
Swoja droga fajnie że wróciles i znowu sie odzywasz Smile

Baldur to moja ulubiona gra razem z IceWind Dale (oprócz Morrowinda,ale to inna bajka Wink ) W grach które mają rzut izometryczny lubie to,że mam cala mape na oku Very Happy. Mogę sprawdzac co przegapilam Wink
Hmm..Anomen- zaluję że wzielam go do druzyny Razz
Najlepsze jest to,że postacie ze soba gadaja,kłoca się ze sobą i tak dalej.Uwielbiam Minsca i jego chomika Very Happy
Wlasnie historia postaci mnie fascynuje,ale nie tylko..Historie maja tez przedmioty.znajdujesz miecz i poznajesz jego historie.Każda ksiazka czy wolumin przybliża nam świat w ktorym walczymy i zyjemy..

alem nabrała ochoty na pogranie!! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Glorfeadel
Komanderator



Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nan Elmoth

PostWysłany: 14 Marzec 2006, 20:32    Temat postu:

tez się zaliczam do ignorantów jeżeli chodzi o karcianki :p

W komputerowe rpg swego czasu grałem dość dużo. W Baldur's Gate (2 części) też. Niestety, moim zdaniem to bardzo słabe, przereklamowane gry. W punktach wypiszę to, co leży mi na wątrobie (sorry za uogólnienia, ale grałem jakieś 2-3 latka temu, dziury w mózgu, wiecie...)

- Kreacja bohatera - jak na liczbę wydanych suplementów do AD&D, jak na ilość zajmowanego przez gry miejsca - za mało profesji, ras, umiejętności i możliwości zróżnicowania postaci. Nawet niektóre prehistoryczne rpgi typu Eye Of Beholder czy Dark Sun wypadały duuuzo lepiej w porównaniu z Baldurem

- Wybór rasy ogranicza sie tylko do wyboru zdolności. Mało gdzie posacie mają coś do innych ras, i są to ogólniki typu "Wy, którzy mieszkacie na północy.." Jako elf i ranger można nawijać bez problemu z krasnoludzkimi wojownikami i vice versa. W takim Falloucie klienci bardzo niechętnie podchodzili do mnie jako do "dzikusa"; nikt nie lubił mutantów; itp. Ogólnie stosunki między postaciaimi są niedopracowane i sztuczne.

- Ograniczenia leveli i punktów doświadczenia. Można wybić połowę potworów w grze i na pewnym etapie nie widac wyraźnego wzrostu poziomu postaci. W ogóle w pewnym momencie gra staje sie przygodówką z elementami walki. Rozwój postaci jest jedną z najważniejszych rzeczy w rpg, nic tak nie rajcuje graczy jak spoglądanie jak postac staje się potężniejsza, mądrzejsza, zdobywa nowe umiejętności. Wzorem dla mnie jest tutaj seria Might&Magic

- Brak tajemnic i liniowość - coś tam ludzie bąkna o jakichś ruinach od czasu do czasu, ale gra nie oferuje czegoś takiego jak motywacja w eksplorowaniu świata. Brak jest (w porównaiu do innych gier) tego, żeby świat prosił się o jego odkrywanie, był rzeczywisty i atrakcyjny. Co do liniowości - za łatwo da sie przewidzieć co trzeba zrobić. Nie ma czegoś takiego jak kombinowanie "gdzie by tu pójść". Nie mówiąc już o ciśnięciu wszystkiego w kąt i beztroskim zwiedzaniu świata i robieniu tego, na co ma się ochotę (jak w Elder Scrolls, Fallout, Might&Magic). Do tego dochodzą logiczne nieścisłości w fabule - np w BG1 na początku gryu głównym problemem o którym mówia wszyscy mieszkańcy jest brak żelaza. Tymczasem w pierwszej lepszej budzie można kupić mnóstwo broni za psie pieniądze.

-Wszechobecna sztampa. Przedmioty badziewne, czary - no comment. Iluzoryczne karczmy, pogoda, nijakie postaci.


Były dziesiątki malutkich starych gier (czasem mieszczących się na dyskietce) które dały mi wiele wiecej radochy z grania (Eye Of Beholder, Magic Candle, Wizardry, Suikoden, Dark Sun). Z kolei najlepsze gry rpg w ogóle w jakie grałem to zdecydowanie Fallout2 (nie fantasy wprawdzie), Elder Scrolls2:Daggerfall (IMHO duzo lepsza niz następca - Morrowind) oraz Might And Magic (częsci 6 i 7)

pozdrówka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elsilwen
Komanderator



Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: 15 Marzec 2006, 13:43    Temat postu:

Łoj rany Glor!! Toś położył Baldura Very Happy
jasne że nie jest doskonały - a jaka gra jest? Może będzie nią Witcher,może zapowiadany Oblivion?

Cóż,uważam,że porownywanie gier nie ma sensu..Każda jest inna "swoja".. kiedyś porownywałam Baldura do Dispela,Dungeon Siege 2 i do Morka - błąd..Niby cRPG ale każda inna..
W Baldurze tez nie podoba mi sie pare rzeczy,ale nie przeszkadzaja mi w graniu tak bardzo.Wracam do niej dosc często, choc pewne zadania robie obowiązkowo,bez specjalnej radochy, a awans faktycznie mogłby zdarzać się o wiele cześciej.
Patrząc na te grę, grając w nią nie skupiam sie na tym co możnaby tu ulepszyć tylko ciesze sie tym co mi sie podoba Smile

No i czekajmy na doskonałą grę cRPG - tylko czy nas stac na nowiutki komp ktory ja podźwignie? Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Haldir o Lorien
Strażnik Złotego Boru



Dołączył: 17 Cze 2005
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: 16 Marzec 2006, 00:25    Temat postu:

tak mi sie zdaje, ze Oblivion bedzie troche za ciezki, na nasze komputerki Razz
choc ja sie nie znam totalnie i (tak poza tematem: czy ktos moze mi powiedziec czy to w miare dobre oprogramowanie? 1.6 GHz, 512MB Ram, NVIDIA GeForce4 MX 440, <- bylbym wdzieczny) tak sobie mysle, ze i tak powstanie cos o wiele lepszego niz oblivion 5-6 lat po nim, a potem kolejna i kolejna gierka, az w koncu ciezko bedzie rozroznic, miedzy gra a zyciem! Smile
Jednakze tez czekam z niecierpliwoscia na kolejne ES Very Happy

A co sądzicie o Neverwinter Nights?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Glorfeadel
Komanderator



Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nan Elmoth

PostWysłany: 16 Marzec 2006, 00:54    Temat postu:

Dzięki Bogu, nigdy nie powstanie idealna gra Smile Żaden, nawet najpotężniejszy komputer nie jest i nie będzie w stanie opanować jakichś algorytmów które miałyby odtworzyć chociażby uczucia. Zresztą, taka wizja wydaje mi sie przerażająca, bo skoro gra potrafi być taka jak życie, to po co realne życie?

Els >> zauważ, że to, na co narzekam to moje totalnie subiektywne odczucia dotyczące tak zwanej grywalności. Nie krytykuję na przykład oprawy czyli chociazby grafiki. Było pytanie "co sądzicie o grze?" więc się do niego ustosunkowuję - nie chcę nikogo ani niczego "rozkładać" Laughing Co do porównań - przy takiej ilości rpg z którymi miałem do czynienia, są nieuniknione. Baldur's Gate jest o tyle zjawiskowy, że w czasie gdy został wydany był najpotężniejszą objętościowo grą - 5CD w 1998 (bodajże) roku! Nie do pomyślenia! Ludzie (i ja także) mieli ogromne oczekiwania i przynajmniej ci ograni w rpg mocno się zawiedli - bo czy nie jest czymś dziwnym, że gra zajmująca 2-3 dyskietki przebijała BG pod względem wielkości świata, ilości przedmiotów, profesji, ras, itp, itd? Że przy takiej prymitywnej gierce ludzie potrafili spędzać miesiące, zawalać studia ( Razz ), a przejście BG ze wszystkimi questami to góra parę tygodni. I do tego radość z grania taka sobie.

Haldir >> jak już to sprzęt (hardware), nie oprogramowanie;) Owszem, niczego sobie, ale do Oblivion raczej nie starczy. Szczególnie karta graficzna - chyba że lubisz grać w rozdzielczości 640x480 przy 18 klatkach na sekundę Wink (mając kiedyś Pentium200 i kartę graficzną 4MB odpaliłem Quake III - "granie" mniej więcej tak właśnie wyglądąło Very Happy )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Haldir o Lorien
Strażnik Złotego Boru



Dołączył: 17 Cze 2005
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: 16 Marzec 2006, 12:13    Temat postu:

to ze moja maszynka nie udzwignie obliviona to oczyswiste Wink bede sie napawac screenami z gdy Wink.. wiec co z tym neverwinter?? :>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MITHLOND Strona Główna -> Forgotten Realms Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin